„Proces polityczny w tamtych czasach nie był procesem, to było zwalczanie przeciwnika politycznego, pod pozorem popełnienia przez niego przestępstwa. Uważam, że tam gdzie proces prowadzony jest nie w imię sprawiedliwości a polityki sąd przestaje być sądem i wtedy obrońca ma prawo chronić oskarżonego nie bacząc na to, czy jest to zgodne z prawem. To jest obrona konieczna. Vim vi repellere licet.”

Księdza Jerzego Popiełuszki