Co to jest sprawiedliwość? „Można przeczytać wiele książek, znać mnóstwo definicji i nie wiedzieć co to jest. Kiedyś wydawało mi się, że najbardziej trafna definicja pochodzi z prawa rzymskiego – sprawiedliwość polega na tym, aby każdemu oddać co mu się należy, ale nikomu krzywdy nie czynić”.

“Kara śmierci jest karą nieodwracalną, a nie można przecież wykluczyć możliwości błędu. Zawsze byłem jej przeciwnikiem – światopoglądowo, ale przede wszystkim dlatego, że nigdy nie można wykluczyć pomyłki. W ludzkich decyzjach przyjęcie możliwości nieodwracalności, nie może być uwolnione równocześnie od możliwości błędu. Wykonywałem już ten zawód, gdy byli jeszcze mordowani działacze niepodległościowi na mocy wyroków, które nazywano rozstrzygnięciami niezawisłych sądów”.

„Opinia sądzi przestępstwo, a sąd ludzi. Sąd musi wiedzieć więcej niż opinia publiczna. Sąd musi przyjąć do wiadomości, że czyn, przestępstwo jest potępiane przez ogół, ale nie może być od tej opinii zależny, bo bada sprawę znacznie głębiej. Opinia sądzi przestępstwo, a sąd – ludzi”.

“W procesach politycznych to oskarżony, a nie obrońca jest bohaterem. Oskarżony swoją wolnością płaci za swoje przekonania. To jest bardzo wysoka cena, płacona bez winy. Tak więc wykonywanie przez obrońcę czynności usługowych, jest wielkim zaszczytem, a nie powodem do dumy, że broni w tych sprawach”.

“Stan idealny byłby taki, żeby orzeczenia sądowe kształtowały opinię społeczną a nie odwrotnie. Lud łaknie krwi. Dla odbiorcy – jeśli ktoś jest postawiony w stan oskarżenia, jest winien, dla sądu winien jest wtedy, gdy jego wina zostanie stwierdzona prawomocnym rozstrzygnięciem. Częstokroć jest to sprzeczne z powszechnymi odczuciami. Bardzo dużo przestępstw boleśnie godzi w jednostkę, prawie każdemu z nas coś ukradziono, każdemu wyrządzono jakąś krzywdę. Poczucie pokrzywdzenia sprzyja wołaniu o zemstę. Im bardziej poważny jest zarzut, tym większe tego rodzaju wymagania. Domniemaniu niewinności towarzyszy niezrozumienie.Uważam, że światłe rozstrzygnięcia sądu powinny wychowywać i kształtować opinię publiczną a nie odwrotnie”.

“O ile chce się kogoś przekonać, to nie jest to tylko matematyczne równanie. Tam gdzie chodzi o wymiar sprawiedliwości, tam gdzie to jest swobodna ocena, tam gdzie mówi się, że sędzia ma orzekać wedle swego sumienia – nie da się wyłączyć emocji. Natomiast obrońca nie ma prawa przed sądem wspominać o swoich emocjach. On ma budzić uczucia u innych”.